Pralinki #1

Agnieszka Chęcińska

Freelancing, lokalizacja, Porady, Pralinki, Tłumaczenia, Wydarzenia

Jeden komentarz do Pralinki #1

Pralinki – przydatne linki

Rusza seria PRALINKI, czyli… przydatne linki.

Długo nosiłam się z zamiarem stworzenia serii dla osób, które interesuje nie tylko praca tłumacza, ale praca freelancera w ogóle. Dostaję sporo wiadomości, które dotyczą nie tylko tłumaczeń, ale też codziennej pracy, a na które z powodu masy pracy nie zawszę mogę wyczerpująco odpisać. Mam więc nadzieję, że ta seria będzie pomocna dla wszystkich tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o sytuacji w branży i o tym, co może ułatwić codzienną pracę. Miłej lektury!

1. Artykuł — Niezorganizowani nie mają racji – refleksje tłumaczaJan Przybylski

Interesujący opis sytuacji panującej w branży, który pojawił się w Nowym Obywatelu. Refleksje Jana Przybylskiego są o tyle ciekawe, że nie sprowadzają się jedynie do narzekania na zbyt niskie stawki — a tego, przynajmniej w mojej ocenie, dotyczą głównie dyskusje związane z tłumaczeniami. Przybylski w swoim artykule zahacza więc o kilka tematów, ale w spójny, poukładany sposób, co według mnie daje dobry ogólny obraz tego, jak wygląda branżowa rzeczywistość.

2. Narzędzie — Evernote

To zdecydowanie jedno z moich ulubionych narzędzi do pracy. Nie dotyczy ono bezpośrednio pracy tłumacza, ale bardziej organizacji pracy w ogóle. Do pewnego czasu miałam duży problem z uporządkowaniem codziennych zadań, przez co w mojej pracy panował wszechobecny bałagan. Przyznaję, że jestem dosyć chaotyczna i o ile czegoś nie zapiszę, najpewniej szybko o tym zapomnę. A ponieważ nieustannie gubiłam karteczki, notesy i notesiki, postanowiłam trzymać wszystko w jednym miejscu. Evernote pozwala na tworzenie notatek, odpowiednich kategorii i przypomnień na wielu platformach jednocześnie (wiwat synchronizacja!).

3. Sklep — Energia Tłumaczy

Pierwszy (i chyba jedyny) polski sklep przeznaczony dla tłumaczy. Prawdziwa kopalnia wszystkiego, co niezbędne. W Energii Tłumaczy kupimy akcesoria dla tłumaczy przysięgłych, akcesoria biurowe (w tym cudowny przepiórnik, dzięki któremu nareszcie nie gubię długopisów), notatniki do tłumaczeń ustnych, a także materiały, które pomogą nam w promowaniu biznesu: wizytowniki, naklejki na laptopy i tablety.

Międzynarodowy odpowiednik sklepu to Translator Toolbox, który ma nawet swój profil na Instagramie — prowadzi go Diana Jankowiak, właścicielka sklepu i czynna tłumaczka.

,

Jeden komentarz Skomentuj

  1. Pięknie dziękuję za uwzględnienie mnie i moich stron na tej pysznej, pralinkowej liście! A co do Evernote, to jestem jego wielką fanką. Polecam zwłaszcza funkcję oznaczania notatek, u mnie króluje oczywiście tag „pomysł na artykuł’ i „gotowe do publikacji”, dzięki czemu w chwilach nudy na lotniskach mogę szybko zdecydować, o czym pisać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *