Oprócz wszelkiego rodzaju CAT-ów, TM czy TB do codziennej pracy tłumacza potrzebny jest też program, który pozwoli całą tą pracą zarządzać. I tu z pomocą (niezastąpioną!) przychodzi LSP.expert. Długo, bo aż kilka lat, zajęło mi znalezienie narzędzia, które odciąży mnie w codziennym zarządzaniu zleceniami, klientami itp. Początkowo pracowałam w Excelu, ale wraz z rozwojem firmy…
Czytaj więcejTen wpis nie będzie o tym, czy wykonywanie próbek jest zasadne czy nie. Ani o tym, czy próbki powinny być płatne. Myślę, że temat jest już tak często omawiany, że nie ma sensu poświęcać mu uwagi też tutaj. Wpis będzie jednak o tym, jak przygotować próbkę w taki sposób, żeby spełniała swoją funkcję – jak…
Czytaj więcejOd BP18 Translation Conference w Wiedniu minęło już trochę czasu – przez dwa kwietniowe dni tłumacze z całego świata rozmawiali o rozwoju zawodowym i nowinkach z branży. Jakiś czas temu postanowiłam sobie, że mój plan CPD będzie uwzględniał przynajmniej jedno wydarzenie branżowe rocznie (walka pomiędzy BP18 a Translation and Localization Conference w Warszawie była zacięta, ale ostatecznie program…
Czytaj więcejPodczas Euro 2012, kiedy jeszcze studiowałam anglistykę na Uniwersytecie Łódzkim, brałam udział w praktykach tłumaczeniowych na policji. A może „brałam udział” to zbyt dużo powiedziane, bo po jednym dyżurze szybko okazało się, że zadanie studentów polega na… siedzeniu w jednym miejscu przez całą noc. Można było przynieść swojego laptopa, pooglądać TV z policjantami, ewentualnie z nudy poprosić,…
Czytaj więcejOd początku roku minął już ponad tydzień, chociaż, biorąc pod uwagę nawał pracy, prawie wcale tego nie zauważyłam. A ponieważ dużo w ubiegłym roku się działo, zwłaszcza zawodowo, to warto to podsumować i zrobić plany na 2018. Co wyszło? Zarządzanie zleceniami — udało mi się w końcu stworzyć system, dzięki któremu praca nad kilkoma zleceniami jednocześnie przestała być…
Czytaj więcejMam takie przyzwyczajenie, że jeśli mam coś zapamiętać, muszę zapisać to ręcznie — inaczej od razu o tym zapomnę. Sprawiało mi to sporo problemów jeszcze na studiach, kiedy gromadziłam notatki w segregatorach, bo z uporem maniaka nie chciałam zapisywać zajęć i wykładów na komputerze. Wraca to do mnie teraz, kiedy notatki z tłumaczeń prawniczych są WSZĘDZIE,…
Czytaj więcejRusza seria PRALINKI, czyli… przydatne linki. Długo nosiłam się z zamiarem stworzenia serii dla osób, które interesuje nie tylko praca tłumacza, ale praca freelancera w ogóle. Dostaję sporo wiadomości, które dotyczą nie tylko tłumaczeń, ale też codziennej pracy, a na które z powodu masy pracy nie zawszę mogę wyczerpująco odpisać. Mam więc nadzieję, że ta seria będzie…
Czytaj więcejO komunikacji w biznesie pewnie napisano już wszystko. I możliwe, że nic nowego nie wniosę, ale ten wpis to nieśmiały apel do wszystkich, którzy kiedykolwiek mieli (lub będą mieli) w swojej pracy bezpośrednio do czynienia z tłumaczami. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak w oczach wielu ludzi spoza branży wyglądają tłumacze. Podobno ciągle jesteśmy na bezrobociu („tłumaczenie to…
Czytaj więcejCzęsto spotykam się z zaskoczeniem ze strony innych osób, kiedy mówię, że nie zawsze pracuję dla biur tłumaczeń. Nadal panuje powszechne przekonanie, że tłumaczeniami zajmują się wyłącznie biura, które tłumaczy zatrudniają – w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Dlaczego więc czasami lepiej jest bezpośrednio zatrudnić tłumacza, a nie biuro i jak na tym zyskasz? Odpowiedni…
Czytaj więcejPrzyznam, że dosyć często spotykam się z opinią, że tłumacze nadal pracują „przepisując” teksty w edytorach tekstowych. W rzeczywistości, oczywiście, wygląda to zupełnie inaczej – rozwinięta technologia dotarła nawet i do nas, miłośników słowa. Chociaż kiedy zaczynałam uczyć się teorii przekładu i tłumaczeń w praktyce, programy, z których dziś korzystam na co dzień, nie były dla mnie dostępne i ostatecznie musiałam…
Czytaj więcej