PRALINKI #2 — praktyczne linki 1. Rozwój – Textem Biuro tłumaczeń i szkoła dla tłumaczy w jednym. Textem oferuje szkolenia stacjonarne i zdalne, te ostatnie w formie webinariów. Obecnie biorę udział w rocznym szkoleniu z tłumaczeń prawniczych, które jest dla mnie przygotowaniem do egzaminu na tłumacza przysięgłego, i jestem niezwykle zadowolona! Jeśli ktoś nie interesuje się akurat…
Czytaj więcejRusza seria PRALINKI, czyli… przydatne linki. Długo nosiłam się z zamiarem stworzenia serii dla osób, które interesuje nie tylko praca tłumacza, ale praca freelancera w ogóle. Dostaję sporo wiadomości, które dotyczą nie tylko tłumaczeń, ale też codziennej pracy, a na które z powodu masy pracy nie zawszę mogę wyczerpująco odpisać. Mam więc nadzieję, że ta seria będzie…
Czytaj więcejZastanawiasz się, w jaki sposób skutecznie skontaktować się z biurem tłumaczeń? Wysyłanie wiadomości do biur z propozycją współpracy jest często dosyć czasochłonne, a nie zawsze gwarantuje, że współpraca zostanie nawiązania. Nie chodzi nawet o wykonanie próbek, przejście przez proces weryfikacyjny itp., ale o sam fakt otrzymania od biura odpowiedzi. Przygotowałam krótki materiał, który może przydać…
Czytaj więcejCzęsto spotykam się z zaskoczeniem ze strony innych osób, kiedy mówię, że nie zawsze pracuję dla biur tłumaczeń. Nadal panuje powszechne przekonanie, że tłumaczeniami zajmują się wyłącznie biura, które tłumaczy zatrudniają – w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Dlaczego więc czasami lepiej jest bezpośrednio zatrudnić tłumacza, a nie biuro i jak na tym zyskasz? Odpowiedni…
Czytaj więcejPrzyznam, że dosyć często spotykam się z opinią, że tłumacze nadal pracują „przepisując” teksty w edytorach tekstowych. W rzeczywistości, oczywiście, wygląda to zupełnie inaczej – rozwinięta technologia dotarła nawet i do nas, miłośników słowa. Chociaż kiedy zaczynałam uczyć się teorii przekładu i tłumaczeń w praktyce, programy, z których dziś korzystam na co dzień, nie były dla mnie dostępne i ostatecznie musiałam…
Czytaj więcejByłeś kiedyś na imprezie, na której nikogo nie znasz? Siedzisz w salonie usilnie próbując wymyślić temat do rozmowy z ludźmi, których widzisz po raz pierwszy i o których zupełnie nic nie wiesz. Tak? Ja też. Tak mniej więcej wyglądał mój pierwszy networking i był tym bardziej przerażający, że był sytuacją czysto biznesową, do której zupełnie…
Czytaj więcejMałymi kroczkami staram się zmienić liczbę biur tłumaczeń, z którymi współpracuję, i portfolio klientów bezpośrednich. Chciałabym wyeliminować pośrednika, zmienić tryb pracy, zwiększyć stawki, zbudować nowe relacje. Po wielu (często skutecznych) próbach skupienia się w większym stopniu na firmach innych niż biura, nauczyłam się czegoś, co sporo osób wydaje się w dalszym ciągu negować – cena za tłumaczenie jest…
Czytaj więcejZanim zaczęłam pracować jako freelancer, większość czasu spędziłam na wszelkiego rodzaju umowach, bez sprecyzowanych planów zawodowych. Zaraz po studiach, dając ostatnią szansę pracy na etat, z uporem stwierdziłam, że wolę grać w Tomb Raider na bezrobociu, niż spędzić jeszcze jeden dzień w jakimkolwiek biurze. Ponieważ szybko okazało się, że wycieczki z Larą Croft nie są tak czasochłonne, a bezrobocie to też nie…
Czytaj więcejZ pierwszym postem warto zacząć od początku, więc napiszę o tym, o czym nie napisano, kiedy ja zaczynałam pracę jako tłumacz. Brak wiedzy na starcie kosztował mnie wiele błędów i nerwów. Teraz, bogatsza w doświadczenia, wiem, że licznych potknięć można było bez trudu uniknąć. Skoro już zaczęłam od samych negatywów, pójdę trochę dalej: polskie uczelnie właściwie wcale…
Czytaj więcej