Pralinki #4 — społeczność tłumaczy, Google Adv. Search i Gra o Tron
PRALINKI # 4 — praktyczne linki
W końcu udało się rozwiązać wszystkie problemy ze stroną, które blokowały możliwość dodawania wpisów na blogu. Z dużym opóźnieniem, ale są — nowe pralinki, a w nich kilka informacji o tym, jak oswoić przeglądarkę Google, czym jest inicjatywa the Open Mic, a także jak powstaje język, który znamy z serialu HBO.
Funkcja — Advanced Search Google
Podobno jeśli czegoś nie ma w Internecie, to znaczy, że to nie istnieje. I pewnie nie raz zdarzyło Wam się trafić w tłumaczeniu na termin, o którym nie słyszało nawet Google… na pewno? Wystarczy poszukać trochę głębiej. Funkcja zaawansowanego wyszukiwania Advanced Search to nieceniona pomoc, która niejednokrotnie pozwoliła mi dotrzeć do najdalszych czeluści Internetu, a tym samym rozwiązać zagadki z tekstów źródłowych. Zaawansowane wyszukiwanie pozwala nam dotrzeć dalej, niż jedynie do stron zawierających słowa kluczowe — mamy do wyboru m.in. wyszukiwanie według lokalizacji stron, wybranego formatu, czasu publikacji itp.
Społeczność — The Open Mic
Wydaje mi się, że wśród tłumaczy na całym świecie nadal brakuje organizacji, które łączyłyby w sobie nie tylko garstkę codziennych informacji na temat branży, ale które przede wszystkim aktywnie angażowałyby osoby zainteresowane tłumaczeniami. The Open Mic to całkiem nowatorska odpowiedź na ten problem — to inicjatywa, która skupia wokół siebie tłumaczy z całego świata. Open Mic to nie tylko ciekawe artykuły autorstwa różnych osób z branży, ale też podcasty, platforma dla tłumaczy i klientów. Członkowie OM są bardzo aktywni na Twitterze, można obserwować ich tutaj.
Artykuł — rozmowa z Davidem J. Petersonem, twórcą języka dothrackiego z „Gry o tron”
David J. Peterson opowiada o trudnościach płynących z tworzenia całkowicie nowych języków i pracy nad serialem HBO. Wysokie Obcasy oferują niezwykle interesującą lekturę nie tylko dla fanów GoT, ale też dla miłośników lingwistyki i języków w ogóle.
Czy wiesz, jak kontrolować jakość w tłumaczonych tekstach? Dowiedz się więcej — wcześniejsze pralinki z pewnością będą pomocne!
Dzień dobry, mam pytanie niezwiązane z postem, ale jak najbardziej związane z początkami w branży tłumaczeniowej. Jestem początkującym tłumaczem i mam pytanie, na które nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, może Ty potrafisz mi pomóc. Czy możesz rozjaśnić kwestię rozliczania się z umów zawartych między klientem a tłumaczem? Jak to wygląda? Tłumacz jest freelancerem i podpisuje z klientem umowę + wystawia mu rachunek, co następnie powinien zrobić aby rozliczyć ten przychód z Urzędem Skarbowym? Dziękuję z góry za odpowiedź!
Justyna, trudno odpowiedzieć mi jednoznacznie, ponieważ przypuszczam, że chodzi o rozliczenie umów o dzieło (ewentualnie innych). Niestety ja się nie orientuję, ponieważ wystawiam faktury, a tam sprawa jest bardzo prosta. Myślę jednak, że najlepiej byłoby, gdybyś skontaktowała się bezpośrednio ze swoim Urzędem Skarbowym, tam na pewno otrzymasz prawidłową odpowiedź.
Justyno, jeśli Twój klient-pracodawca-zleceniodawca daje Ci umowę o dzieło, to on wysyła tę informację do Urzędu Skarbowego i w odpowiednim czasie dostaniesz od niego PIT. Wydaje się jednak, że w związku z ostatnimi zmianami, biura tłumaczeniowe będą preferowały faktury VAT. Tłumacz może pracować jako freelancer (częściej) lub być zatrudniony na stałe przez np. biuro tłumaczeniowe (rzadziej).